Koronawirus to nie powód do paniki, tylko okazja inwestycyjna. Skoro rynki giełdowe w okolicy epicentrum wirusa, jak Japonia czy Korea Południowa, nie wpadają panikę to tym bardziej nie powinni inwestorzy na polskiej giełdzie. Z technicznego punktu widzenia informacje o wirusie z Chin wydają się być pretekstem do korekty na światowych giełdach przed kontynuacją wzrostów.
Zobacz także: Polska giełda w ciekawej sytuacji. Tak rozpoczynała się hossa w 2012 i 2016 roku
Akcje na polskiej giełdzie pozostają tanie, a doniesienia z Chin spowodowały, że taki stan utrzymuje się dalej w styczniu. Co ciekawe, wciąż najsłabszym na polskiej giełdzie indeksem pozostaje WIG20. Indeksy grupujące małe i średnie spółki wykazują się siłą, i swoją symboliczną przeceną potwierdziły w styczniu, że zamierzają kontynuować wzrosty. Szansą dla sektora największych spółek jest ewentualne ożywienie w gronie spółek z sektora bankowego. Wystarczy, że w najbliższym czasie frank szwajcarski zacznie tracić na wartości i banki mogą mocniej odreagować. Zapraszam do oglądania najnowszej analizy wideo, w której zastanawiamy się nad tym jak inwestować na giełdzie w lutym 2020.
W ramach analizy przeprowadziliśmy przegląd najważniejszych indeksów i tego jak one zachowywały się w obliczu koronawirusa w styczniu 2020. Indeksy z giełdy w USA wypadają w tym kontekście najlepiej i wgląda na to, że są już gotowe do zakończenia przeceny.
#SP500, #Nasdaq, #DAX, #RTS, #BUX, #WIG, #WIG20, #mWIG40, #sWIG80, #WIGGames, #WIGpaliwa, #WIGbanki, i #CHFPLN.
Pobierz teraz darmowy e-book "Jak analizować wykresy giełdowe".
